środa, 25 maja 2016

Fakty - no comment




     Mowa nienawiści rozpowszechniła się w polskim sejmie i na forach społecznościowych w rozmiarze, który już przekroczył miarę. Poważni poliltycy, mężowie stanu nie posługują się takim plugawym językiem, jaki słyszymy w parlamentarnych dyskusjach lub widzimy na transparentach. Przynajmniej w praworzaądnych demokracjach, a tych byśmy sobie życzyli.

      Niektóre ze sformułowań podpadają pod paragrafy kodeksu karnego, jak na przykład ten z transparentu na stadionie Legii Warszawa:
 „ KOD, Nowoczesna, GW, Lis, Olejnik inne ladacznice – dla was nie będzie gwizdów, bedą szubienice”.
     To jest groźba popełnienia przestępstwa (wieszanie na szubienicy) Art. 166 kodeksu karnego,        i podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności albo grzywny.
     Nikt nie zareagował na ten transparent, ani władze stadionu, ani rząd, ani nikt.
     Jeśli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona – a prawdopobobieństwo jest wysokie, że może, (zważywszy na skrupulatność przeprowadzania  „dobrych zmian”) - to osoby pokrzywdzone mogą wystąpić z wnioskiem o ściganie przestępcy.
     Drugiem takim „kwiatkiem” jest wpis (czytaj: groźba) radnej PiS Anny Kołakowskiej na facebooku (na szczęście usunięty przez administratora fb) o posłance PO Agnieszce Pomaskiej (podarła w sejmie dokument o treści ustawy o suwerenności):
Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”.
      Przepraszam bardzo, ale osoba publiczna nie powinna publikować tak nikczemnych zamiarów ani ich w ogóle mieć. Zadanie radnej polega na czym innym. A o czym to świadczy, jeśli się chełpi na fb taką podłością? Jasne. O poziomie i wychowaniu.
     Inny „kwiatek” lingwistycznej dyplomacji – to stwierdzenie wicepremiera Morawieckiego dotyczące Hilary Clintom i Donalda Trumpa:
 „Trump kontra Clinton to jak wybór między dżumą a cholerą”. 
Aby zestawić na równi te dwie osoby: Clinton i Trumpa, trzeba zaiste nie posiadać żadnej wiedzy o znanej i cenionej (również w Polsce) pani Clinton, a także nie poznać się na ewidentnej obskurności Trumpa. Nic dodać nic ująć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz